piątek, 4 listopada 2011

Prawda broni się sama

Jako ludzie mamy bardzo ciekawą tendencję. Każdy z nas ma swoje przekonania. Budujemy je w ciągu naszego życia, umacniamy, szukamy argumentów, które miałyby utwierdzać nas w przekonaniu o prawdziwości naszych przekonań, szukamy, obtaczamy się i lubimy przebywać wśród ludzi myślących podobnie jak my. Kiedy mamy wokół siebie takich ludzi wydaje nam się, że to czyni nasze przekonania bardziej wiarygodnymi.

Ciekawe rzeczy dzieją się wtedy, gdy spotykamy się z kimś, kogo przekonania są sprzeczne z naszymi. Uruchamia się w nas system obronny. Umysł wysyła myśli-strażników na wieżyczki wartownicze, żeby odpierały ataki cudzych myśli, które próbują namieszać w naszym światopoglądzie. Istna wojna!

Jest to bardzo ciekawe zjawisko. Człowiek, którego przekonania są podważane staje się agresywny, jego jedynym celem jest obrona swojego stanowiska, używa wszelkich środków żeby udowodnić swoją rację. Szuka argumentów, które miałyby przekonać ludzi o odmiennych poglądach do jego zdania.

Czy tak wygląda prawda?
Czy tak postępuje człowiek, któremu zależy na życiu w prawdzie?

Co to za prawda, która potrzebuje argumentów, aby udowodnić swoją prawdziwość?

Prawda broni się sama.

Człowiek, który chce żyć w prawdzie nie powinien bać się wystawiać swoich przekonań i wierzeń na próby. Przecież jeżeli to w co wierze jest prawdziwe, nie rozpadnie się w pył po konfrontacji z jakimś odmiennym zdaniem! A jeżeli tak się stanie to znaczy to tylko tyle, że to co uważałem za prawdziwe było jedynie iluzją i wymysłem.

Na tym polega prawdziwa wiara.

Prawdziwa wiara polega na tym, że nie boję się wystawić swoich przekonań na próby opuszczając przy tym swoją strefę komfortu. Prawdziwa wiara oznacza, że nie boję się zakwestionować swoich wierzeń. Prawdziwa wiara polega na tym, że cały czas, szczerze przed sobą konfrontuje swoje przekonania z tym czego doświadczam, bo chcę być pewien że żyje w prawdzie, nie w iluzji, jakkolwiek przekonująca i piękna by nie była.

Prawda obroni się sama! Prawda nie potrzebuje wspierających argumentów i ludzi, którzy będą mi wtórowali głosząc to samo. Jeden człowiek żyjący w prawdzie, szczery wobec siebie nie będzie czuł się skrępowany ani przytłoczony, jeżeli setka innych ludzi będzie nad nim stała i krzyczała, że się myli.

Jeżeli któreś moje przekonanie może okazać się błędne to czym prędzej powinienem je zweryfikować, bo tak postępuje człowiek, który chce żyć w prawdzie.

Niestety rzadko kiedy wystawiamy siebie i swoje przekonania na próby. Przeważnie przyjmujemy postawę "moja prawda jest najmojsza" i zajadle ich bronimy nie dopuszczając do siebie myśli, że to w co wierzymy może okazać się domkiem z kart.

Kiedy pojawia się w nas gniew lub dyskomfort, po tym jak ktoś mówi coś, co nie zgadza się z naszymi przekonaniami jest to doskonały moment, żeby zweryfikować te przekonania. Zamiast przechodzić do ataku, zatrzymajmy się i popatrzmy. Czy na pewno mam rację?

Nie bójmy wystawiać się naszych przekonań i wierzeń na próby.

Prawda obroni się sama.

3 komentarze:

  1. racja :) a tyle ludzi tego nie pojmuje

    OdpowiedzUsuń
  2. " bo chcę być pewien że żyje w prawdzie, nie w iluzji, jakkolwiek przekonująca i piękna by nie była." Jeśli chcesz i szukasz i dążysz do prawdy to może sie okazać , że gonisz za czymś, co nie istnieje, albo też jest iluzją. Prawda. Od tego zacznij.
    Jak możesz być pewien prawdy ?

    OdpowiedzUsuń